I kolejny list z doklejoną „blachą”. 
Jak długo będą tę głupotę dźwigać  listonosze, 
a odbiorcy zaśmiecać środowisko.
Bo produkt na pewno niczemu nie służy, 
tylko potwierdza wyższości głupoty polskiej. 
Czytam o – InPost.pl – Największy prywatny operator pocztowy
Czy przyszło komuś do głowy, by zbadać skład tej „blachy”? 
Może to produkt szkodliwy dla środowiska?
A może nadaje się do recyklingu? 
Może zbierajmy je na  złom, albo zwróćmy  listonoszowi.
Może niech InPost je skupuje?
Czy ktoś wie ile ton tego się produkuje?
Czy ktoś z władz się nad tym zastanowił?
Czy może ktoś komuś  nagrał  robotę?
Mdło się robi na takie zarządzanie.