Jako podatnik   mam w sobie  obowiązek 
 przyglądania się poczynaniom  władzy samorządowej
Czy aby  wiedzie mnie do celu
bagażu po drodze nie wyrzuciła 
 i czy aby nie próbuje na skróty
za którymi być może już tylko maliny
Jak wielu z pochwałami się ociągam
a gdy coś mi nie gra – lamentuję
Dziś mój lament na temat
„kredytu na kredyt”
Nie jest ważne czy kredyt zaciąga Ha-Wu na zakup lodówki
czy A-Ka na zakup kredytu
Banki za darmo pieniędzy nie dają
komornicy czekają
Przyjdzie czas z domu wyciągną
Ha -Wu też miała pewność
że jej projekt unijny jest pewny
Że jeszcze będzie miała górkę.
Tymczasem wyszło pod górkę
Spirala zadłużenia zweryfikowała lodówkę
wciągnęła w poziom depresji
zafundowała swoistą anoreksję
Postawiła Ha-Wu na krawędzi życia
Nic mi do tego 
Jej lodówka  i  jej krawędź 
Ale tu chodzi o mnie
 Na najblizszej sesji radni mają podjąć decyję
o kredycie na kredyt
W opowiadaniu, jakie wygłosił dla Dami  A-Ka 
że w przyszłym roku może nadejdą unijne pieniądze 
że może się  zdarzyć, że może zostanie  jeszcze  górka
za dużo tych może
Moja wyobraźnia górki nie widzi
widzę ciasną spiralę
Stąd mój lament