Z Wikipedii:
Zielone Świątki to polska ludowa nazwa święta majowego, według wielu badaczy pierwotnie związanego z przedchrześcijańskimi obchodami święta wiosny (z siłą drzew, zielonych gałęzi i wszelkiej płodności),przypuszczalnie pierwotnie wywodząca się z wcześniejszego święta zwanego Stado,a obecnie potoczna nazwa święta kościelnego Zesłania Ducha Świętego. W zależności od regionu nazywane sąteż sobótkami (południowa Polska) lub palinockami (Podlasie)- konsekwencja tego, gdy w okresie chrystianizacji próbowano przenieść obchody Nocy Kupalnej na okres majowych Zielonych Świątek (a dopiero później na termin pierwotnie bliższy temu pogańskiemu świętu, na specjalnie w tym celu ustanowioną wigilię św. Jana).
Wczoraj w Muzeum Wsi Radomskiej Zielone Świątki świętowało radomskie Polskie Stronnictwo Ludowe . Uroczystość rozpoczęto tradycyjnie Mszą Świętą w kościele św. Doroty. W drugiej części były wręczane odznaczenia dla członków PSL, a następnie uroczyste wręczanie legitymacji nowo przyjętym członkom PSL. Także i ja otrzymałam zieloną legitymację. Na zakończenie głos zabrali zaproszeni goście z różnych partii, a już całkiem na zakończenie oficjalnej części, prezes poprosił mnie, żebym powiedziała swój wiersz pt. „Korzenie”, co uczyniłam z wielką radością. W trzeciej części była zabawa na ludowo: na powietrzu, na dechach i z obficie zaopatrzonym bufetem.Było super.